siedzę sobie w mojej wieży na czubku świata,za oknem śnieży, słucham chińskiego chill out'u (tak, wiem, brzmi kosmicznie ale polecam! Zespół Shun-Ty (szanty:P)) i wycinam kółka ze starej zasłonki co jakby troszkę przypominała organzę. Próbuję zrobić broszkę w stylu tych z bloga 1001 pomysłów. Kto ten blog zna, ten wie, że jego autorka jest absolutną mistrzynią w wykonywaniu takich cudnych ozdóbek. Może mi też wyjdzie coś ładnego. A jak nie, to na pewno wyjdzie coś :))))
Zdjęcie z http://1001pomyslow.blogspot.com/2010/02/bukiet-kwiatow.html
Tak to powinno wyglądać, a co za tworek-potworek mi się urodzi to pokarzę następnym razem:) Pozdrawiam cieplutko wszystkich odwiedzających!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz