wtorek, 27 lipca 2010

"5 nad ranem" (SDM) i mgła nad wąwozem...

Nie wiem co mi się porobiło ,ale nie mogę spać. Za to buszuję po sieci w poszukiwaniu inspiracji. Ostatnio padło na wszelkie blogi robótkowe i wnętrzarskie, jako że sama sobie wyszywam wieczorami. Zachwyca mnie wyobraźnia i kreatywność osób, które potrafią z niczego stworzyć małe dzieło sztuki. Na razie nie dorastam do tego poziomu, ale jak wiadomo "trening czyni mistrza", więc może za jakiś czas... :)Tak czy inaczej (jak tylko się nauczę dodawać zdjęcia) to się pochwalę moimi wytworami. Na razie na potęgę produkuje zakładki do książek, bo moja kotka mi je namiętnie gryzie i długo się nie ostają ;)))
A tak poza tym to w ramach rozwijania mojej działalności blogowej pozapisywałam się na "candy" u przodowniczek rękodzielniczej pracy. Może szczęście początkującego dopisze i uda się zgarnąć jakieś słodkości na dobry początek. Kto czyta niech trzyma kciuki!!! ;)

2 komentarze:

  1. Dziękuję za odwiedziny.Witam serdecznie nową blogowiczkę!
    Jetem ciekawa Twoich prac,więc pokazuj szybciorem.
    Bardzo mnie cieszy że studiujesz historię sztuki,,ja uczyłam tego przedmiotu przez wiele lat, moja uczennica jest obecnie wykladowcą na KULu ,ciekawa jestem na jakiej uczelni studiujesz.

    OdpowiedzUsuń
  2. Pierwszy komentarz!!! :)))))
    Dziękuję za odwiedziny! Studiuję na kulu właśnie, ciekawe czy miałam przyjemność zdawać coś u twej uczennicy - ale pewnie tak, bo grono kadrowe tam niewielkie:) Zdjęcia chcę dodać jak najszybciej. Miałam już przygotowanego posta wczoraj ale wyskakiwał mi jakiś błąd systemu i nie udało się dodać. A informatyk ze mnie pokraczny i na razie mozolnie idzie mi ogarnianie wszystkich technicznych aspektów blogowania... Ale się nie poddaję! Więc zapraszam do dalszych odwiedzin, niebawem się pochwalę moimi pracami.
    Pozdrawiam ciepło!

    OdpowiedzUsuń